Cole And Nya Are Workout Buddies. Jay, Uh, “joins” Them From Time To Time. 

Dr walker

Ok new idea for my evil Kai au

Still not sure through by what means it happens, but all the ninja can eventually transform like Kai(and change back, which Kai can’t). They’re unstable, but learn to control it enough to fight him on an equal playing field.

Cole:

The most defensive. Fire doesn’t effect him, so he can just hold his ground until the right moment to strike

The second most stable one. He gets easily frustrated and violent, but manages to keep a level head most of the time because he knows others need him

Probably keeps Jay from going rouge at some point by just hugging him until he calms downs (electric types are ineffective against rock types, you know)

A lot more stoic and heroic then his normal self. He he often acts as a human shield for citizens or weakened allies

Jay:

Jittery and nervous, constantly needs to be moving. It’s hard for him to focus and easy to forget what he’s doing. If Kai didn’t openly try to attack him he’d probably go crazy too and join him

Loses energy quickly. Without a constant source of food he’ll burn out after just a day or two

Like Kai he doesn’t need to eat actual food, pure electricity gives him the most energy. He still enjoys eating though

Gurellia fighter. He’s best when used as a distraction rather then a combatant

Zane:

Thanks to being a robot, it takes a lot more for him to lose himself to his element. When Lloyd isn’t around he acts as a surrogate leader

He’s still affected by it though. He’s a lot more authoritative, and doesn’t take no as an answer. When he’s upset ice starts to form around him (kinda like Elsa)

At some point, after the umpteenth time trying to talk Kai down peacefully, he forms a dome of ice around them and tries to freeze him into submission. He snaps out of it when Kai begs him to stop because the cold will kill him, only for Kai to burn him and escape

Nya:

She has polarizing mood swings, but manages them out of a feeling of responsibility to help the others

She can’t be in very cold or hot climates. She’ll start to either freeze or evaporate if there for too long

She’s nearly killed Kai. During a fight she launched a wave at him and kept him underwater until his heat evaporated it. He was almost dead and had to be saved by Pythor. She felt so guilty that she now only uses her powers on him as a last resort

Like Kai she can slip through tight spaces easily, and can take a lot of damage before actually getting hurt

my sexuality is movie garmadon’s expresion sheet 😳

"Can I offer you some nice ninjas in this trying time?"

Hipisi w Polsce...

Wojtek [Tarzan] Michalewski - hipis (nawet kurwa nie wiem kiedy zszedł na zawsze), chłopak z krakowskiego Salwatoru, człowiek, który z gęby nie robił cholewy – jak postanowił być hipisem – to był w tym konsekwentny. Człowiek „drogi”, ćpuń, który uważał się za Maga, a w swoim czasie uważało tak o nim wielu hipisopodobnych. Poeta i pisarz – napisał znakomitą rzecz o polskim hipisiarstwie „Mistycy i narkomani” (niemal autobiografia – postacie tam występujące nie są fikcyjne, choć część z nich występuje pod zmienionymi ksywkami), napisał też podobno powieść o magii Wikingów (póki co - zaginiona po Jego śmierci), autor wielu wierszy hipisiarskich, które jako ciekawostka pojawiały się w różnych periodykach literackich. Na początku lat osiemdziesiątych chłopaki z Ruchu rzeźbili coś z hipisiarskim pismem trzeciobiegowym pt. „Droga”. Sprzedawali to wprost z ulicy (tu ukłony dla mieszkańców monciaka w Sopocie), dopóty, dopóki pałą od milicjanta nie zaliczyli i trza sie było zwijać - niedaleko wprawdzie - przecież obok camping Sopot-Kamienna.. Miałem szczęście wtedy Go poznać – świr jakich mało, ale złoty człowiek… Wydawało Mu się, że pokonał nałóg heroinonowy – działał nawet w krakowskim Monarze – cóż - life is brutal..tym razem - nie udało się… *** Żyję w krainie ślepców  I sam tak często cierpię na ślepotę  Przejrzyjcie ludzie! Idźcie do  Sadzawki Silos  I pojmijcie nareszcie  Że świat widzą tylko dzieci  Zakochani i narkomani  Acha jeszcze wariaci  Czyli wszyscy święci.  *** Zanim przyszedłem na świat  było zero  kiedy zejdę ze świata  będzie zero  A w środku jestem ja  Czyli zupełne zero.  Skoro zero to nic  Więc czym się mam martwić  Niczym  *** Na zlocie hippisów  Przyjechali  Spanie załapali  Się witali  Rozmawiali  Kontestowali  Gadali  Gadali  Gadali  Gadali  Gadali  Przyćpali  Pojechali  Do następnego zlotu. Hej!  I ałtobijograficzna ksionszka…

@kappakenta​

Guys, I just found out that I have 300 followers now. So I have a little gift here. Hope you like it! Original video by Brandon Rogers. You can follow “ninjago vines compilation” tag to find more of this shit.

sorry

I was inspired by that post where someone took the lips/eyelashes off the female ninjago characters so I did the opposite for the boys and now you all get to look at this